Tym wszystkim, którzy - z braku rozumu, rozeznania, braku wiedzy o świecie, czy ze złej woli- oskarżają Kaczyńskiego i PiS o szerzenie „antyniemieckich fobii" (!) dedykuję ostatni nr przed Świętami amerykańskiego tygodnika „Newsweek".

Na okładce tegoż portret- nie zdjęcie- kanclerz RFN z marsową miną i zaciśniętymi ustami. Szefowa rządu Niemiec na rysunku ocieka czarnym atramentem niczym krwią. Obok podpis, cytuję oryginał bez zmian: „ACHTUNG! It's Angela”.  Tak właśnie. Drukowanymi literami. Po niemiecku. Bez uśmiechu. Obraz teutońskiej siły. I anglosaskiego dystansu. A może i transatlantyckiej obawy?  

Ta okładka amerykańskiego, wpływowego tygodnika więcej mówi niż 100 uczonych komentarzy. Może informacja o tym da nam, Polakom nieco do myślenia? Oby. A swoją drogą retoryczne pytanie. Czy taka sama okładka mogłaby ukazać się w „Newsweek Polska”? Odpowiedź: jasne, że tak. Ale jakoś się nie ukazała...